A nie wiem, jak to jest rozwiązane, ale wydaje mnei si.ę, że goście zrobili (głónie Kilgore) tę grę na bazie Fallout - może zna jakiś haczyk?

Populacja jest w sam raz - skoro na jakimś totalnym zadupiu trafiam na gostka, a do tego Polaka, to jest okej - zresztą, w czoraj w samym Junkyard spotkałem w jednej chwili z 15 osób, a następnie w Hug jakieś 7 ( a miast jest dużo więcej), dlatego dla mnie ok. Ale fakt, gra ma zerowy marketing - wszystko leci przez polecenia, i choć Fallout ma niby tyle fanów, wielu boi się konfrotnacji Online (gra na początku jest bardzo trudna - co podkreślam za każym razem).

Ale do rzeczy:
Nauczywszy się zupełnie nowych reguł rządzących perkami oraz skillami (odmiennie niż w F2), zaplanowałem nową postać pod szybkie strzelanie i Criticale - jest fantastycznie! Po wyposażeniu jej w zrobiony przez Marshu pistolet (tradeskillowane itemy maja taga, kto je zrobił), który okazał się Superior Class .223 (+1 Crit chance / -1 AP, masakra) poszedłem na polowanie w okolice Necropolis. Banda Ghouli padała za każdym razem po takim spotkaniu, ale to nie dziwne, bo cacko potrafi wypluć nawet do 10 strzałów w rundzie, z czego crity po 80-120 robią sieczkę. I tak doszedłem do level 18 w ciągu zaledwie 3 godzin (to się nazywa power level, ha ha). Teraz zbieram kasę na blueprinty aby tworzyć samemu .223 pistle i aby polować na takie, które zrobią się UNIQUE (5 modifierów).

Zaoszczędziłem pracę nad namiotem - stworzyłem mapę do namiotu wcześniejszej postaci, przerzuciłem ją, nauczyłem się i spaliłem w ognisku, więć teraz tam zbieram graty (okolice Hub), i z tąd też robię wypady na polowania. I nauczyłem się omijać NCR szerokim łukiem, ponieważ NCR Army jakoś zamiast standardowe "cześć" rzucają we mnie wiadro kul na powitanie, co kończy się wizytą w szpitalu.

Dlaczego spaliłeś?

Zeby jej nie zgubić, albo gorzej, żeby ktoś jej nie znalazł, bo mógłby wparować do mojej miejscówki i mnie okraść do goła, a już uciułałem mała gotówkę i trochę sprzętu.

Zajebista gra!
Szkoda że już nie jestem takim hardkorem, by się za to zabierać .

a czy ja wiem, z tym hadcorem? Gram sobie teraz po 2 godzinki dziennie, troszkę pracować trzeba na minerały różnej maści żeby ulepszyć sprzęt, pobudować trochę wyposażenia namiotu, a reszta to frajda z ubijania i levelowania.

mój crit setup ma mało HP (169) ale daje rady we wszystkich spotkaniach, ale że głupi i uczy się wolno, zrobiłem sobie tradera z TSkillem (10 inteligencji), którego wykorzystuje też jako muła w kopalni. W ten sposób sprawnie naprawiam bronie i armor, rozmontowuję giwerki aby pozyskać części na nowe bronie i łączę pracę w kopalni z handlem, dzięki czemu gotówka w skrzynce rośnie zdrowo!

Niebawem będzie mnie stać na zakup blueprintów do .223 pistola i do P90 oraz amunicji 10mm AP - wówczas zacznę składać ciekawe giwerki.

Kilka rzeczy w tej grze mnie rozwala: percepcja w końcu jest potrzebna i wręcz wymagana, aby cokolwiek widzieć na mapie. Handel też rozwiązano doskonale, bo NPC ma rotację dostaw co jakieś 30-60 minut więc można zbierać gotówkę, są też ciekawsze bronie typu Superior, Quality albo Advanced (Unique nie widziałem jeszcze), w dobrej cenie - amunicja jest BARDZO droga, ale łatwo się ją robi w dużych ilościach (zwłaszcza do shotguna), dlatego tego typu broń można używać do woli.

Byłem na farmieniu kasy z ekipą 4 osób. Biegamy sobie, mordujemy, nagle wpada do lokacji jakiś dżip, wyskakuje 3 typa i walczyliśmy (Wygrana) na środku pustyni.

Albo ciekawszy patent: jak masz radio, idziesz ekipą na polowanie i ktoś padnie, to wysyłasz Distress sygnał i ten ktoś (musi tez mieć radio w inv) może zobaczyć wołanie o pomoc i wpaść, aby np. podnieść swoje graty. Ew. ogólnie można wołać o pomoc i ktoś może wpaść pomóc (albo cię dobić...).

Jak rozumiem gra jest oparta na silniku Fallout Tactics?

nie wiem na jakim, ale wymaga DX9 i ma spore wymagania (nie mogę na maszynie sprzed 6 lat odpalić w OpenGL).

nie, engine napisany od zera korzysta tylko z plików z fallouta (2)

więc jak na napisany od zera, to WIELKI SZACUNEK dla tych, co tego dokonali - kawał świetnej roboty. Choć z drugiej strony nieźle laguje na wolnych kompach, że np w pracy to pograć nie mogę poza pracą w kopalni.

Gram już 8 dni. Dorobiłem się gotówki w kapslach aż 125000, mam postać tank i postać DD, oraz nowego inżynierka do Tradeskillów/handlu. Namiot obrósł w szafki, plac przypomina złomowisko, zasobów uzbieranych dużo. Pomaga mi też Polak z tworzeniem broni i zbroi (w zamian za pewne surowce), gdyż nie mam dostępu do zaawansowanego biurka (Advanced Workbench).

Gdyby ktoś chciał zacząć przygodę z tą fantastyczną grą, chętnie pomogę, mogę nawet udostępnić namiot na początek, coby łatwiej było korzystać ze wspólnych zasobów oraz podrzucę kilka dobrych rad, wypróbowanych na sobie.

daj screena



eh gdyby nie to full loot pvp... ja jestem z tych rage quit...

coś na pocieszenie, to źle wygląda na początku, zwłaszcza jak każdy item musisz uciułać, zaczynając od prostej siekierki, przez zbieranie setki ziół... aż zrobisz namiot i zaczniesz chodzić na pierwsze polowania. Ale... ALE! jak masz namiot i omijasz północne tereny, to wszystko jest easy, dużo łatwiej się gra i nie trafiasz w miastach na player killerów. Owszem, możesz ich napotkać gdzieś w urbanizacji (tam, gdzie są miasta ruiny), ale też nie zawsze (ja do tej pory spotkałem 4 razy). Po prostu te początki, żeby cokolwiek zabić/gdziekolwiek dojść są masakrycznie trudne, a jak masz już safe house/Namiot, każdy etap gry robi się łatwiejszy. Oczywiście, zaznaczę, że dobrze mieć pomoc w postaci broni/zbroi/amunicji (i to tych lepszych kategorii, najlepiej jakichś z super statami) żeby levelować bezpiecznie i czerpać garściami przyjemność z gry.

Zasada jest prosta: Postawić namiot blisko Junkyard/Hub - nie odchodzić dalej niż 3-4 kwadraty od tych lokacji i zbierać, zbierać, zbierać co się da i pchać na plac dookoła namiotu.

A oto mój namiot i parę gratów/skrzynek.

Musiałem

hehehe, o śpiworze wspólnym nic nie wspominał na szczęście.

mały tip... stawiajcie namiot blisko kopalni... :/