Dłuższe, konstruktywne, naszekanko...
Wprowadzono dużo ciekawych zmian - i bardzo dobrze, bo pokazuje to, iż ekipie w FunCom zależy, aby coś z grą zrobić i przekształcić ją w produkt bardziej dostępny a zarazem zbalansowany, ale czasami takie zmiany ciągną za sobą - zwłaszcza w grze o tak rozbudowanej mechanice - wielkie różnice i ogarnąłby t ktoś, kto ma doskonały pogląd na przekrój całego PVP, począwszy od level 1 do 220. A tak najwyraźniej nie jest.
Od początku:
Jedną z głównych zmian w PvP było wy****nie agenta do gankmaszyny, która na dodatek zrobi to skutecznie przez nowe stuny i ultra szybkie perki. Agent już na lvl 170 potrafi, i co gorsze, robi to, zapierdzielić postać 200 na BSie w 5 sekund, a w przypadku kiedy to nie wyjdzie, ucieknie nieruszony dzięki nanoskowi Escape. Jak to piszą, i co jest prawdą, w tłumie taki agent pada szybko, ale co z tego, skoro na BS200 rzadko tłumy można spotkać, a w duelu rzeczy mają się jeszcze gorzej. Czyli z dobrej postaci zrobili najlepszą, bez zagrożenia, takiego realnego, innych profesji.
Moje wszystkie twinki straciły wartość - oczywiście, to rzecz subiektywna, bo nikt mi nie kazał robić pokracznych postaci, jednakże przez patchem 18.6 moje buildy dawały radę, zwłaszcza enf na 150 - teraz, dzięki zmianom praktycznie każdej klasy, a przede wszystkim enfa nano do DMG Type (a moj enf był pogromcą enfów i keeperów), FC zaczęło faworyzować dual-wield, bo daje to jednostkowo mniejszy dmg ale przez większą częstotliwość ciosów, ogólnie znacznie większy dmg output. Podobnie ma się sytuacja na lvl 200, gdzie mój 2hb enf teraz jest po prostu śmieszny w single hicie, a każdy enf zjada moje 30k hp błyskawicznie.
Zmiany na 150 są też widoczne z innego względu - adv pozyskał duży buff do HP w formie Lizard... cóż, teraz nie da się go ubić - a niepodzielnie rządzą (wciąż) MA, Agenci i MP. Odnośnie MA - Zazen Stance to coś niebywałego - i aż śmieszne, że Sold dostał nowe atrybuty w perkach deevade, ale co z tego jak jakikolwiek dmg soldowski jest outhealowany.
I tutaj widać, jak głęboko został sold zepchany w PvP - na 150 jest prawie bezużyteczny, na lvl 200 może straszyć enfa albo keepera (enfa akurat najmniej), ewentualnie cratę.
Jak widzę, od dawna, FC nie potrafi zauważyć pewnych zależności pomiędzy możliwościami twinku postaci w doborze broni a jej efektywnością: sold nadal nie ma Burst w symbie r.arm - ani większych dodatków do FA, co z automatu blokuje twakowanie lepszej broni i kończy się na zabawnym dmg (450 hit na 150 lvl, 600 na lvl 200). Sold ogólnie jest przewalony do duelów - nic nie trafiasz, a skończy się AMS i po zabawie.
Nie inaczej jest z engiem - o ile soldów sobie mogę klepać jako tako i tradka czasami, tak reszta jest daleko poza zasięgiem: nawet adv, którego przed patchem mogłem czasami ubić, teraz jest nieosiągalny - duele całkowicie odpadają, bo zgarniam takie hity, że nie da rady odczekać na zejście defensyw Adva/Ma/Shade.
I na koniec - gdybym miał chęci, rolnąłbym agenta i po sprawie, ale kolejny grind ze wszystkim, czy to na lvl 150 (mniejszy) czy na 200 odpada, bo aż się boję, co znowu namieszają.
I dochodzi do tego PVM. Rolnąłem Shade, chciałem skończyć solda, ludzi w orgu brak do czegokolwiek sensownego na większą skalę, a FC dowala piramidę i rozwadnia teamy, które są z rzadka dostępne na stare rzeczy: i tak nie mam DB-Q, Arida, Beast, Piramidy itd na 2 postaciach, a do tego gdzieś brakuje AI leveli, kasy itd... farma, farma, farma a nie ma z kim. Jest darmowy czas grania, siedzę na LFT kilka dni na jedną z tych rzeczy i tylko raz do piramidy wyskoczyłem zgimpionym soldem. No grać się odechciewa kiedy to, co sprawi że granie będzie przyjemne jest nieosiągalne.
|